W niedzielne bardzo pochmurne, pachnące deszczem popołudnie grupa rowerowych zapaleńców stawiła się pod naszym parafialnym kościołem z zamiarem odbycia rowerowej wyprawy na Świnią Górę.

Złowieszcze chmury i groźne burzowe odgłosy sprawiły, że w duchu odpowiedzialności o bezpieczeństwo wszyscy podjęli decyzję o przełożeniu rajdu na poniedziałek.

Wyszło to na dobre, bo ilość uczestników rajdu znacząco wzrosła. Wszyscy spotkali się w altanie sołectwa Płaczków, gdzie mogliśmy się posilić smacznymi kiełbaskami z pyszną duszoną cebulką i ciastami przygotowanymi przez mieszkańców. Jedno z pianką i niebieską galaretką szczególnie przypadło wszystkim do smaku. Czas miło płynął przy rozmowach i ani się spostrzegliśmy gdy zrobiło się całkiem ciemno. Zaopatrzone w światła rowery bezpiecznie zawiodły nas do naszych domów.

Dziękujemy pani sołtys Elżbiecie Przybyłowicz, pani Beacie, panom Jackowi i Darkowi i wszystkim mieszkańcom Płaczkowa za pyszności i gościnę. Było to ostatnie w tym roku nasze spotkanie na Rodzinnym Rajdzie Rowerowym.

Do zobaczenia w przyszłym roku!